Czarek Meszyński Czarek Meszyński
320
BLOG

Wspomnienia leningradzkie - cz.2

Czarek Meszyński Czarek Meszyński Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

Wreszcie dotarłem do stacji metra. Tłumy, ruchome schody i głębina. Leningradzkie metro jest najgłębiej położonym metrem na świecie; sięga przeważnie 80 metrów poniżej poziomu ziemi, niektóre stacje wybudowane są nawet poniżej 100 m. Co to oznacza? Zawroty głowy, a w moim przypadku to silne zawroty głowy. 80 metrów tyle mierzą sobie wieżowce mieszkalne na Ścianie Wschodniej w Warszawie. Płynę z tłumem, stoję na stopniach schodów ruchomych, trzymam się kurczowo poręczy, w głowie mi wiruje, czuję się jak w szybie kopalni. Docieram w końcu na peron. Stacja metra ma typową rosyjską stylistykę, wielkie żyrandole, misterne złocenia, bogate kolumny, ozdobne łuki, finezyjne reliefy i wszędzie marmury, bardziej przypomina komnatę pałacową niż funkcjonalny, nowoczesny budynk użyteczności publicznej. Na peronie tłum, zamyślony, smutny, twarze bez wyrazu. Nie słychać gwaru rozmów, kaskad śmiechu, spontanicznej radości, które są tak charakterystyczne dla społeczeństw zachodnich. Kolejka nadjeżdża, wsiadam, w milczeniu jadę, przyglądam się Rosjanom, ponieważ jest grudzień większość w futrzanych czapach, kobiety futrach, mężczyźni w pelisach z kołnierzem obszytym futrem. Wszyscy gapią się na mnie, wyróżniam się, nie mam ani czapki futrzanej ani jesionki, mam modnie skrojoną bułgarską kurtkę puchową - jasno stalową. Wszyscy pasażerowie wiedzą, że jestem inostrańcem.

 

W końcu docieram do celu, wysiadam na stacji przy Newskim Prospekcie. Mój kolega z podstawówki studiował medycynę w Leningradzie i dużo opowiadał mi o tej niesamowitej ulicy. Miasta można sklasyfikować między innymi ze względu na układ urbanistyczny, centralny lub podłużny. Kraków, Wrocław, Poznań to typowe rozwiązanie dla układu centralnego w postaci dominanty jakim jest rynek z jego najważniejszymi budynkami. Warszawa tak jak Petersburg posiada oś podłużną w postaci wielokilometrowego traktu: Krakowskiego Przedmieścia, Nowego Światu i Alej Ujazdowskich.

 

Wędruje po Newskim. Aleja niezwykle malownicza. Podziwiam pałace, kamienice, mosty, pomniki. Smakuję atmosferę tej północnej metropolii. Większość budynków jest zadbana, fasady w kolorze łososiowym, turkusowym, szafirowym lub oliwkowozielonym. Te jaskrawe barwy robią na mnie mieszane wrażenie, ocierają się lekko o kicz. Leningrad to miasto kontrastów: boczne uliczki prawie wymarłe, a Newski tętni życiem; czuć, że Leningrad to prawie 5 milionowe miasto, takich tłumów na ulicach warszawskich nie spotyka się.

 

Pomimo mrozu jest mi ciepło, moc doznań ma na mnie rozgrzewający wpływ. Rozglądam się za kawiarnią, herbaciarnią lub piwiarnią, niestety nic takiego nie dostrzegam, widocznie w tym sektorze zbiorowego żywienia i pojenia panuje deficyt. Zadowalam się Glavnym Universalnym Magazinem czyli GUM-em. Sprzedałem wcześnie dżinsy i duchi, więc mam sporo rubli do wydania. Towaru mnóstwo, ale nic konkretnego do kupienia, decyduję się na złotą obrączkę typu beczułka w Warszawie zwaną również obrączką badylarza, była szeroka i gruba ważyła chyba z 9 gramów. Kupuję też wiertarkę udarową, jak na tak wielkie imperium to Sowieci nie mają wiele do zaoferowania.

 

Po latach obejrzałem film Spacer z roku 2003. Akcja filmu rozgrywa się na Newskim Prospekcie - wspomnienia odżyły.

Leningrad zmienił nazwę na Petersburg, wypiękniła, wysubtelniał … Chłopak proponuje dziewczynie  podróż nocnym pociągiem do Moskwy, by kupić bilet potrzebuje jej dowodu.

W postkomunistycznej Rosji wiele się zmieniło, oprócz inwigilacji i kontroli społeczeństwa, one trwają nadal.

cdn

 

Postscriptum

Po 1945 Warszawa miała najlepsze warunki do wybudowania metra. Doradcy radzieccy nie zgodzili się na metro płytkie. Żądali wybudowania metra głębokiego takiego jak w Leningradzie czy w Moskwie; metro miało zapewnić komunikację i jednocześnie schrony przeciw bombowe. Warszawska kurzawka uniemożliwiła taką inwestycję. Dopiero zmiana koncepcji na metro płytkie takie jak w Wiedniu pozwoliło rozpoczęcie budowy. Skutki błędnej decyzji z minionych lat odczuwamy do dzisiaj, jako jedyna bodajże stolica europejska mamy tylko jedną, osieroconą linię metra. Druga rodzi się w bólach ...

przedsiębiorca, prosument, pasjonat przyrody, miłośnik malarstwa, fan wolnego oprogramowania, bibliofil, czasem piszę wspomnienia, a czasem wypowiadam się na temat ekonomii Rawicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości